Trzy wielkanocne kaczuszki (pokazywane z małym opóźnieniem).
Tuż przed świętami Zajączek Mama poprosił mnie o zapakowanie słodkości dla maluchów. Początkowo miałam kupić zwykłe celofanowe woreczki ze świątecznym motywem ale niestety w sklepach nic nie było. Poszłam więc do kwiaciarni kupiłam celofan w kwiatuszki (chciałam kolorowy ale oczywiście brak ... a zwykły mi się nie podoba) zrobiłam papierowe kaczuszki, przewiązałam zieloną kokardką w kropeczki i wydaje mi się, że wyszło ślicznie =P =)
Kaczuszki jak żywe. Pięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo =) Trzeba przyznać, że są słodkie =P
UsuńBardzo pomysłowe te kaczuszki:) jeszcze je mamy choć jedna już nie kompletna:(
OdpowiedzUsuńtak to jest z chłopakami hehe :)
Usuń